Niedługo nasze niektóre auta trafią pod kołderkę...
18-09-2016, 21:39
#2
ja zakładam stare opony bo po kilku miechach potrafią się odksztalcic, nakrywam auto bawełnianym kocem, uchylam szyby dla lepszej wentylacji, odlaczam aku i laduje co jakiś czas.zalezy tez czy garaz jest ogrzewany czy nie, ja mam ogrzewany
19-09-2016, 08:00
#3
Ja po prostu nie jeżdżę jak pada snieg albo deszcz i jak a minusowe temperatury bo auto które stoi psuje sie jeszcze bardziej. Ale jak już odstawiam auto to też tak żeby było zatankowane minimum do polowy, wszystkie uszczelki zabezpieczone sylikonem, szyby uchylone i dobrze jest wrzucić jakoś pochłaniacz wilgoci do auta.
19-09-2016, 22:13
#5
Jeżeli masz sprawną instalację elektryczną i nic nie powoduje nadmiernego poboru prądu w aucie to nie ma takiej potrzeby aby odłączać akumulator.
20-09-2016, 07:04
#6
Zmierz sobie pobór prądu (amperów) na wyłączonym aucie, podziel przez to pojemność akumulatora, wyjdzie Ci po ilu godzinach się rozładuje do zera
(zależnie od pojemności akumulatora i ew. alarmów od miesiąca do trzech)

Kuj żelazo póki gorące, pij wódkę póki zimna.
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości