Klimatyzacja W124 250D 95` manualna OM 605.911
- 1
- 2
27-05-2016, 19:34
#2
Po tygodniu układ masz całkowicie pusty? Nawet gdyby zadziałał zawór bezpieczeństwa to i tak pod lampą widziałbyś zielone ślady. Jeżeli podczas nabijania klimatyzacji był dawany już kilkakrotnie barwnik UV i nic nie widac, kompletnie nic...to stawiałbym na parownik. Zajrzyj lampą w skropliny od spodu auta.
27-05-2016, 19:59
#3
Mam uklad calkowicie pusty jak jade taka dluga trase obojetnie czy ten sam dzien nabije klime rano po przyjezdzie jest pusto a pod maska nie widze zadnego koloru pod lampa UV, normalnie po miescie jak jezdze w holandii z 3 miechy mi trzyma, ale przyjrze sie lepiej parownikowi moze masz racje. Mam tylko trzy pytanka:
-jak najlepiej sprawdzic szczelnosc parownika?(skropliny od spodu auta cos jeszcze jak zegary sciagne nie dojde tam lampa?)
-gdzie mam szukac tego zaworu bezpieczenstwa?
-jezeli to parownik wchodzi w gre oczywiscie tylko zdejmowanie calej deski rozdzielczej tak?
-jak najlepiej sprawdzic szczelnosc parownika?(skropliny od spodu auta cos jeszcze jak zegary sciagne nie dojde tam lampa?)
-gdzie mam szukac tego zaworu bezpieczenstwa?
-jezeli to parownik wchodzi w gre oczywiscie tylko zdejmowanie calej deski rozdzielczej tak?
27-05-2016, 20:24
#4
Bardzo dziwne hmm, załózmy że w trasie przy dużych obrotach silnika zwiększa się ciśnienie w układze i wyrzuca czynnik zaworem (choć podczas jazdy układ jest "chłodzony" przez powietrze) Jak masz podłączone manometry to jakie masz cisnienie na stronie tłocznej na wolnych obrotach? Włączają się wentylatory skraplacza?
Co do szczelności parownika to albo słychać w kratkach nawiewu syczenie, albo będzie widać w skroplinach barwnik. Daj 25 bar azotu do układu i przyłóż ucho do kratek nawiewu wewnątrz auta, może coś będziesz słyszał.
Zawór bezpieczeństwa jest na osuszaczu. Co do wymiany parownika to trzeba ściągać całą deskę.
https://www.youtube.com/watch?v=hPAAo9Mia6M
Co do szczelności parownika to albo słychać w kratkach nawiewu syczenie, albo będzie widać w skroplinach barwnik. Daj 25 bar azotu do układu i przyłóż ucho do kratek nawiewu wewnątrz auta, może coś będziesz słyszał.
Zawór bezpieczeństwa jest na osuszaczu. Co do wymiany parownika to trzeba ściągać całą deskę.
https://www.youtube.com/watch?v=hPAAo9Mia6M
27-05-2016, 20:43
#5
ok bardzo bardzo dziekuje Ci za odpowiedz! mysle ze wszystko jutro zweryfikuje i napisze co wyszło...
A jak mam podlaczone manometry (jezeli dobrze Cie rozumiem
) przy niskich obrotach przy wroscie ciśnienia do 15 barow chyba dokladnie nie pamietam wentylatory skraplacza sie wlanczaja a jak cisnienie wzrasta jakos do 20 barow to wylancza sie automatycznie kompresor, sory nie pamietam dokladnie wartosci jutro sprawdze w kazdym razie wszystkie czujniki dzialaja odcinaja w dobrym momencie kompresor i załanczaja wentylatory skraplacza chyba o to pytales ;p
P.S.
cos sie obawiam ze to parownik juz nawet nie chodzi o koszty ale ciezko znalezc kogos w polsce kto dzisiaj zna sie na tyle na W124 i chce mu sie za to brac.... chyba ze slyszales moze o jakis warsztatach ktore sie tym zajmuja?
A jak mam podlaczone manometry (jezeli dobrze Cie rozumiem

P.S.
cos sie obawiam ze to parownik juz nawet nie chodzi o koszty ale ciezko znalezc kogos w polsce kto dzisiaj zna sie na tyle na W124 i chce mu sie za to brac.... chyba ze slyszales moze o jakis warsztatach ktore sie tym zajmuja?
27-05-2016, 20:55
#6
zobaczyłem własnie filmik
https://www.youtube.com/watch?v=hPAAo9Mia6M
chyba juz nikt sie tego nie podejmie w polsce
https://www.youtube.com/watch?v=hPAAo9Mia6M
chyba juz nikt sie tego nie podejmie w polsce

27-05-2016, 21:00
#7
27-05-2016, 21:03
#8
gdzie? za tydzien mam urlop wracam z Rotterdamu zostawiam Ci Mercedesa place z gory urlop mam 3 tygodnie ;p
27-05-2016, 21:11
#9
27-05-2016, 21:22
#10
ok ok trzymam za slowo, mam paru znjaomych w Szczecinie chetnie odwiedze i moge zostawic auto u Ciebie zweryfikujemy mysle dosc imponujace doswiadczenie i umiejetnosci jeśli mnie przeczucie nie myli ;p, ale jeszcze raz dziekuje wiele mi wyjasniles a juz 3 rok siedze nad tym tematem...
Grunt to dobra diagnoza! No to jutro do pracy
Grunt to dobra diagnoza! No to jutro do pracy

- 1
- 2
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości